Wrzuć to w głośnik

OSTRY BEZIMIENNI

Ostry Bezimienni, a tak właściwie Marcin Ostrowski urodzony w 1982r. w Bytomiu. Ostry wchodzi w skład następujących formacji- Bezimienni, Młoda Krew i Motywacja, prowadzi również swoją solową działalność artystyczną, która podbija polską scenę rapową.
Formację Bezimienni założył wraz z Ryjkiem i Marą w 2004 roku, a zaledwie rok później ukazał się debiutancki nielegal zatytułowany ,,Verba Veritatis”. Rok 2006 przyniósł ze sobą drugi materiał formacji z nakładem wytówrni Box Music pod tytułem ,,Granda”. Kolejnym, trzecim materiałem od Bezimiennych była płyta zatytułowana ,,Walka” wydana w 2008 roku, również z nakładem wytwórni Box Music.
2010roku był przełomowym rokiem dla Ostrego, ponieważ założył on własną wytwórnię oraz markę odzieżową pod nazwą ,,Klincz”( Klincz Sklep). Czwarty projekt formacji Bezimienni pt. ,,Co mnie nie zabije to mnie wzmocni” pojawił się w 2011 roku z nakładem Klincza.

Cztery lata później, w 2014 roku ukazał się debiutancki solowy album rapera zatytułowany ,,Cztery wiosny” z nakładem wytwórni rapera, w dystrybucji Step Records. Produkcji nagrań podjęli się Jot-wu, Żwirek, Wowo, Chmurok, Choina. Gośćmi na płycie ,,Cztery wiosny” byli m.in.: Kasia Moś, Epis, Pih, Juras, Karol Chachurski, Kali oraz Paluch. Debiutem płyty było czterdzieste pierwsze miejsce na krajowej liście przebojów (OLiS).
W 2018roku w listopadzie pojawił się drugi solowy album bytomskiego rapera ,,Rysopis”, z nakładem Klincza w dystrybucji Step Records.
Wystąpił gościnnie w projektach takich jak: DYM KNF- Trzeba robić swoje oraz DYM KNF- A my swoje.

Rap bytomskiego rapera jest ponadczasowy, refleksyjny i motywujący. Ostrego określić można jako typowego ulicznego rapera, aczkolwiek bagaż doświadczeń, który przez wszystkie lata swojej działalności muzycznej zebrał pomógł mu w tworzeniu wartościowego, podnoszącego na duchu i dodającego sił młodym ludziom do działania, rapu. Nawijka Ostrego jest zróżnicowana, ponieważ usłyszeć można typową lirykę pod bit jak i również melodyjne brzmienie, które jest bez wątpienia kojące dla ucha odbircy. Jest absolutnym fenomenem, z racji tego, że oprócz liryki zajmuje się również tworzeniem bitów. Stwierdzić można, że jest samowystarczalnym, niezależnym artystą z pasji.
Ciekawostką jest, że Ostry Bezimienni z wykształcenia jest nauczycielem wychowania fizycznego. 

Ostry/Bezimienni- Będzie dobrze

DEDIS

Dedis, czyli Dawid Mullar, urodziny w 1994r. reprezentant Mysłowic. Jak sam nawija, siedem lat nagrywa, także idąc tym tropem swoją karierę rozpoczął mając osiemnaście lat. Można powiedzieć, że jest to typowy wiek na bycie raperem. W pierwszym okresie swojej szeroko kwitnącej kariery związany był z BHL (BlokHauz Label) , następnie z M.S.P.S TORNADO FLOW, czyli Mysłowickie Stowarzyszenie Podziemnej Sceny, a w chwili obecnej jego utwory odnaleźć można na kanale SSG (smokestorygroup). Dedis jest finalistą pierwszej edycji ,,ŻYWYRAP!”, której niestety nie wygrał, natomiast zwycięzcą okazał się Korki. Nie da się jednak ukryć, że program z pewnością dodał młodemu raperowi motywacji do działania. W 2013r. do sieci trafia pierwsza epka reprezentanta Mysłowic ,,Dedis ,,EP 2013”” (nielegal), natomiast kolejnym krokiem była druga epka pt. ,,Pierwszy Etap”, której daty opublikowania nie jestem w stanie przybliżyć, aczkolwiek stwierdzić trzeba, że została naprawdę bardzo dobrze przyjęta wśród słuchaczy. Nareszcie grudzień 2018r. przyniósł ze sobą w pełni legalną płytę ,,Marzenia z podwórka”, która tylko czeka na zakup na sklepowych półkach w Empiku. Za bity odpowiedzialni są: BaltikBeatz, Tune Seeker, Flame, Sajmon, Pro, KRH Beatz, PSR oraz JakimBTZ.
,,Marzenia z podwórka” to materiał, który obrazuje nam ile determinacji i włożonego serca jest w każdym z poszczególnych kawałków. Dedis udowadnia, że potrafi rozwinąć skrzydła jak mało kto i stworzyć długogrający krążek, cieszący się popularnością. Gościnnie na płycie usłyszeć można Śliwę, Kafara i Resta Dixon37, Małacha, Bass Tajpana oraz Rakkamana.
Dedis ubolewa nad tym, że ludzie niestety nie słuchają rapu dla samego rapu, ale dla ksywki. Uważa, że gra w ten sposób psuje się, a co za tym idzie na scenie zostaje naprawdę duża część niedocenionych talentów. Gdybym stwierdziła, że mysłowicki raper znajduje się w tej niedocenionej części, skłamałabym. Doskonale wiedział co zrobić, żeby się wybić i zrobił to bez dwóch zdań fenomanalnie.
Już jakiś czas temu Dedis zapowiedział drugi projekt nad którym pracuje. Dokładna data premiery nie jest znana.
I oczywiście klasycznie, link z wybranym przeze mnie utworem załączam na dole.

Dedis- Pogubili Sens

Pluto NSH

      Pluto, czyli Kamil Grabowski to przedstawiciel muzycznej sceny rzeszowskiej. Rozwinięciem szyldu NSH jest Natural Of Sick Humans. Raper był współtwórcą takich płyt jak:
-Alchemia Słowa ,,Alchemia Życia Codziennego”.
-PFU ,,Na Przełomie Doświadczenia,
-PFU ,,Teraz Widzę Jest Inaczej”.
Rzeszowski raper nagrał także z Cycem oraz Pietrasem:
-Pluto/Cycu ,,Po To Tu Jesteśmy Mixtape”,
-Pluto/ Cycu ,,Opowieści Z Krypty Mixtape EP”,
-Pluto/Pietras ,,Głos Południa”.
W tej chwili raper na swoim koncie ma cztery w pełni legalne albumy:
-,,Rzeszowska Klasa”,
-,,Projekt Wilcze Zmysły”,
-,,Wschód i Zachód” oraz ,,Pokolenie ’90”, który jest najnowszym projektem Pluta. Sam raper wspomina, że fizycznie dostępne są tylko jego solowe płyty.
         Pluto prowadzi również swój sklep internetowy, w którym można nabyć solowe krążki rapera oraz odzież rzeszowskiego podziemia. ( nature-shop.pl ) Jest pomysłodawcą ,,RAP LIVE”, gdzie mocna ekipa NSH po kolei prezentuje swoje szesnastki pod ten sam bit. Bardzo fajna inicjatywa wynikająca z miłości do rapu. Na kanale YT znaleźć można sześć części tego projektu. Uczestniczył w typowo kibicowskich projektach z CH.Z Unikat.
Aktywny kibic Resovi Rzeszów. Pluto określić można jako typowego fanatyka swojego klubu.

      ,,To jest chory styl, to jest miejski styl”- te słowa idealnie opisują twórczość rzeszowskiego rapera, który jest bardzo zżyty z ulicznym brzmieniem.
Oldschoolowy socjopata w swoich utworach podkreśla, że reprezentuje miejski styl, w pełni prawdziwy i doceniany wśród rzeszowskich bloków. Mocno akcentuje wartości, o których ludzie zapominają, takich jak: rodzina, modlitwa i przyjaźń. Niesie apel o dobre życie, bez narkotyków, alkoholu czy innych używek. Pomimo swojego mocnego głosu, agresywnej, wręcz krzyczanej nawijki jego rap daje wiele do myślenia. Wyzwala w słuchaczu głęboką refleksję na temat dzisiejszej rzeczywistości. Nie jest to rap o transformacji rapu i krytyce obecnie modnych trendów jakie występują, a pełnowartościowy przekaz słowny. Pragnie obudzić w słuchaczu wzorce moralne jak i społeczne.  Krytycznie potrafi podejść do sprawy przekazu, który niesie, nie uważając się za mentora.
Przyznać trzeba, że w jego tekstach jest coś niespójnego. Sam określa się słowem socjopata, aczkolwiek zwykły słuchacz nie jest w stanie tego zauważyć, ponieważ w swoich kawałkach,  kolokwialnie mówiąc nie zmierza po trupach do celu. Fakt, faktem jeśli dobrze się wsłuchać oczywiście znalazłoby się kilka adekwatnych wersów odnośnie pojęcia jakim się określa, niemniej jednak dopóki robi dobry rap nie mam z tym najmniejszego problemu.
Klasycznie na dole podrzucam Wam link!

Pluto- Styl Rzeszowski

LIPSON, COLA CZYLI BUCH KLIKA.

Lipson, czyli Łukasz Lipski, urodzony 1995r., pochodzący z Nowej Soli, reprezentujący Kargowe (miasto w województwie lubuskim).

Swoją karierę rozpoczął w 2012 roku, wpuszczając do mediów społecznościowych epkę ,,Bezzmian”. Raper reprezentuje dobry, brudny rap z lat dziewięćdziesiątych. Podkreślić trzeba, że chropowaty głos, agresywna nawijka oraz klasyczne bity, w które trafia bez najmniejszego problemu stanowią unikatowy styl jego utworów.
Zaledwie rok później w sieci znaleźć można promomixtape ,,Woparah”, czyli kolaborację Lipsona x Ufo/ Filozof. Album zawiera czternaście kawałków, w całości wyprodukowanych przez Ufo i Filozofa. Bity na tym projekcie to typowy klimat samplingu. W żadnym z bitów nie można usłyszeć syntezatorów.

2016 rok przyniósł ze sobą kolejny mixtape Lipsona ,,Wpizdemixtape”, który bez wątpienia jest tym co skradło moje serce. Zawiera dziewiętnaście numerów, który każdy z osoba jest szczerą, bezkompromisową formą buntu wymieszanego z hołdem do klasycznego rapu z lat dziewięćdziesiątych. Młody, lubuski raper nie przebiera w słowach, kiedy kawałkami pokazuje słuchaczom otaczającą go rzeczywistość, której de facto sam nie pojmuje. Tego, że rap poddał się znacznej transformacji, niekoniecznie na dobre. Jest to brzmienie dalekie od modnego obecnie newschoolu, a projekt przeznaczony jest dla słuchaczy lubiących brudne zabarwienie.

Kiedy mowa o Lipsonie nie można zapomnieć o najnowszym projekcie, którego odsłuch możliwy był w 2017r. pt. ,,Rap z jajami”. Konsekwentnie podkreśla wysoką wagę hip-hopu oraz wytyka błędy, jakie popełniają inni przedstawiciele tego nurtu. Mocnym akcentem podkreśla, że będzie robił swoje bez względu na to, co pomyślą sobie inni, ponieważ kocha to co robi. Jest w stu procentach autentyczny w swoim przekazie, otwarcie mówi, że nie robi niczego w poszukiwaniu atencji i przytrzymaniu przy sobie nieświadomego słuchacza.
Raper oprócz znakomitych kawałków jest również zapalonym zawodnikiem bjj no gi oraz medalistą NAGA grappling. Głośno mówi o legalizacji marihuany, co jest kwestią czasu. Członek Marszu Wyzwolenia Konopi, jednak na chwilę obecną mimo,iż nie jest aktywnym działaczem na rzecz manifestu z powodu swojej nieobecności w kraju, obiema rękoma oraz nogami podpisuje się pod legalizacją.

      Buch Klika to duet składający się z wyżej przedstawionej postaci Lipsona oraz jego serdecznego kolegi Coli.
Cola, czyli Damian Minkiewicz urodzony w 1993r. zamieszkały w Chwalim w wiosce położonej w województwie lubuskim, w powiecie zielonogórskim, w gminie Kargowa. W sieci pojawiły się dwa utwory, zapowiadające solowy album Coli pt. ,,61 Dni”. Dokładna data odsłuchu płyty nie jest znana, dlatego zachęcam do sprawdzania. Tak samo jak Lipson jest zapalonym zapaśnikiem bjj no gi oraz medalistą drugiej edycji Invictus Cup.
Buch Klika działa od 2009/2010r. choć oficjalnie pierwszy album wyszedł w 2014r. pod tytułem ,,Buch Klika”. Zdecydowanie jest to okres rozkwitu formacji. Album zawiera dwanaście numerów wyprodukowanych przez Ufo i Filozofa. Trzy lata później usłyszeć można drugi album duetu zatytułowany ,,U nas pod ziemią”. Jest to najświeższy projekt składający się z dwunastu kawałków, wyprodukowany niemalże w całości przez Zbij-Gniewa oraz Tommyego Karasino (producentów odpowiedzialnych za bity na ,,Rap z jajami”). Jednogłośnie, obaj raperzy przyznają, że ,,U nas pod ziemią” jest najlepszym projektem w ich muzycznym dorobku.

         Dorzucam link z kawałkiem, który podsumowuje powyższy tekst.

         Lipson- zbyt wulgarne do radia

Polski rap, witaj. 

Na wstępie chciałabym przedstawić Wam czym specjalizować będzie się strona i co będziecie mogli na niej znaleźć.
Otóż, strona ma na celu przybliżenie dyskografii oraz wizerunku artystów, którzy wyróżniają się nietuzinkowym brzmieniem, przez co bardzo często są niedocenieni przez publiczność. Nie wpasowują się w panujące kanony współcześnie modnego newschoolu. Jeśli chodzi o polski rapie jest to szalenie ciekawe zjawisko, ponieważ już jako naród mamy tendencję do przyjmowania wzorów z innych krajów, a szczególnie widoczne jest to w świecie muzyki. Oddalamy się od dobrej nawijki, która niesie ze sobą przekaz. Przebrnęliśmy przez okrojony wstęp, także czas pójść dalej.

Przekaz powinien podkreślać wartości człowieka, opisywać rzeczywistość taką jaką jest, nieść ze sobą przesłanie. Młodzi ludzie słuchając konkretnych utworów powinni umieć wyciągać wnioski z popełnianych błędów, albo umieć uchronić się przed nimi. Bardzo ważne jest umiejętne selekcjonowanie przyswajanych informacji, ponieważ niekiedy świat opisywany przez rapera nie jest wzorem do naśladowania, a przestrogą przed życiową pomyłką. Oczywiście nie wszystko należy brać dosłownie. Nie można zapomnieć, że rap to pewnego rodzaju ekspresja wokalna, polegająca na rytmicznym wypowiadaniu słów oraz rymowaniu ich pod podkład instrumentalny, czyli czysty artyzm. Tak jak w każdej innej formie, w której się przejawia, rzeczywistość może być nieco zniekształcona, sprawiając wrażenie atrakcyjniejszej dla potencjalnego słuchacza.

Rap w Polsce zaczął rozkwitać w latach 90. a za pioniera tego gatunku uważany jest Piotr Marzec pseudonim ,,Liroy”. Raper obecnie nie działa już artystycznie, a swoją karierę muzyczną przeniósł w kręgi polityczne, bowiem został przewodniczącym koła poselskiego Wolność i Skuteczni. Oczywiście nie można zapomnieć, że również inne postacie przyczyniły się do rozwoju rapu w Polsce, tj. Paktofonika, Kaliber 44, Slums Attack, Warszawfski Deszcz… Jest to naprawdę okrojona wersja osób, którym zawdzięczamy rozwój tego gatunku muzycznego.
Należy pamiętać, że wówczas nie był on na tyle rozpoznawalny, a kręgi słuchaczy były bardzo okrojone, przez co nie cieszył się taką popularnością jak w dzisiejszych czasach. Rapu słuchały elity, ludzie, którzy w pewien sposób utożsamiały się z płynącą treścią, rozumiały ją i przesłanie jakie ze sobą niesie.
Dzisiaj, aż przykro się patrzy jak ludzie potrafią wszystko zepsuć, zmieszać z błotem, zdeptać, zhańbić. Świat cały czas płynie do przodu, moda się zmienia, technologie są już na tak wysokim poziomie, że zadajemy sobie pytanie- co dalej?, ale niektóre rzeczy powinny zostać świetę, nietykalne, bez zmian. Jedyną z takich rzeczy jest właśnie rap; przepiękny gatunek muzyczny, zapierająca dech w piersi liryka oraz jeden z elementów kultury hip-hop.
Poniżej udostępniam kultowy scyzoryk.
liroy-scyzoryk